Dlaczego sesja narzeczeńska jest tak ważna?
- Kasia Sowa
- 24 lis 2022
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 2 sty 2023
Raczej nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że ktoś celuje w nas aparatem. Każe „robić coś z rękami”, sztucznie się uśmiechać. Tym bardziej jeśli chodzi o zdjęcia z drugą połówką. Najczęściej robimy sobie wspólne selfie. Okres narzeczeństwa to idealny moment na
zatrzymanie dla siebie nieco innego formatu zdjęć, bardziej intymnych, bardziej Waszych. Zdjęć, które pokażą Wasze spojrzenia, gesty, nieśmiałe uśmiechy. Ale po co właściwie w czasie planowania wesela, związanych z tym wydatków, załatwiania wielu spraw dokładać sobie więcej stresu?
Przede wszystkim po to, żeby w tym napiętym okresie mieć dla siebie chwilę, w której możecie skupić się tylko na sobie. Możecie się zatrzymać i po prostu spojrzeć sobie w oczy, zatracić się w swoim uśmiechu, przytulić się, pobyć razem. Zapytacie pewnie jak można się odprężyć i skupić, skoro jakiś obcy człowiek macha Wam przed oczami aparatem? Z doświadczenia wiem, że mimo stresu i obawy „jak to będzie” pary po kilku minutach rozluźniają się i wychodzą dzięki temu przepiękne kadry.
Z bardziej praktycznego punktu widzenia sesję warto sobie zafundować, żeby oswoić się jeszcze przed ślubem z obecnością fotografa. Chociaż na ślubach jest ogrom emocji i fotografa się zwykle nie zauważa to jednak warto sprawdzić jak to wygląda. Jakie są odczucia, czy Twoje obawy są słuszne.
Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej można też wykorzystać do gadżetów ślubnych – zaproszeń, podziękowań dla gości, prezentów dla rodziców. W zasadzie ogranicza Was tylko wyobraźnia (i budżet).
Jeśli zdecydujecie się na sesję ze mną to zapewniam pakiet wskazówek, co fajnie wygląda na zdjęciach a co niekoniecznie. To jest kolejny powód, żeby wybrać się na sesję we dwoje. Zobaczycie jak razem wyglądacie z innej perspektywy, w jakich pozach (bardzo nie lubię tego słowa, ale nie umiem znaleźć odpowiedniego zamiennika) czujecie się najlepiej, w jakim ułożeniu najbardziej się sobie podobacie. Możecie też sprawdzić czy bardziej Wam zależy na zdjęciach z szerszego planu czy ujęcia z bliska.
W moim pakiecie dostajecie 35 zdjęć w galerii online, ale sami te zdjęcia wybieracie. Przesyłam Wam ok. 50-70 ujęć, z których możecie wybrać, te które Wam się podobają najbardziej. Często dodaję dwa podobne zdjęcia, ale różniące się małymi niuansami. Dlaczego? Bo wiem, że sami dla siebie jesteśmy bardzo krytyczni i nawet jeśli fotograf uważa, że akurat na tym ujęciu światło, ułożenie ciał, kompozycja jest idealna to osoby na zdjęciu mogą uważać, że ten uśmiech nie jest ładny, powieki są lekko przymrużone, albo widać setny podbródek. Mam dokładnie tak samo ze swoimi zdjęciami, wiem co czujecie! Dlatego tak ważny jest większy wybór. Oczywiście, jeśli podoba się Wam więcej zdjęć można je sobie dokupić.
Comments